środa, 22 lipca 2015

#54

Dziś rano dostałam wiadomość, że bliski kolega mojego brata zginął w wypadku. Pierwszy raz widzę mojego brata załamanego, smutnego. Mimo to, że nie znałam tego chłopaka jest mi smutno. Zginął niewinny człowiek, wracał z pracy. I zginął. Codziennie słyszy się o wypadkach, w których giną ludzie. A to ktoś utonął, a to ktoś został śmiertelnie potrącony na ulicy.. Moje słowa kieruje do was, chciałabym wam coś uświadomić. Mianowicie to, że należy korzystać z każdego dnia, każdej godziny i minuty. Jeśli mamy możliwość spotkania się z kimś ważnym dla nas, spędzenia wspólnie czasu nie wymigujmy się brakiem czasu, zbyt dużą ilością zajęć. Korzystajmy z takich chwil, bo nigdy nie wiadomo kiedy dana chwila z tą właśnie osobą może być naszą ostatnią spędzoną razem. Cieszmy się każdym dniem, korzystajmy z nich do ostatniej sekundy, róbmy to, co sprawia nam przyjemność i spełniajmy swoje marzenia i walczmy o nie. Obierajmy coraz to lepsze cele i dążmy do nich. Dbajmy o to, co mamy i nie narzekajmy na wszystko dookoła, nauczmy się doceniać małe rzeczy, proste. Miejmy czyste i dobre serca. Nigdy nie wiadomo kiedy będziemy musieli się pożegnać..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz